Wenn diese Haube einmal montiert ist , kann sie sich sehen lassen und saugt wie sie soll. Zwar ziemlich laut, aber wo viel Luft bewegt wird ist das normal. Soweit ganz gut. Aber jetzt das Für und Wider: positiv: Optisch ansprechend, leicht zu reinigen und gute Saugleistung negativ: Vielleicht hätten die Konstrukteure bei der Montage bei anderen Herstellern abgucken sollen. Das eigentliche Hauptgerät ist schnell angebracht. Allerdings ist das einhängen in die Wandhalterung durch das hohe Eigengewicht (inkl. Glasplatte, weil von hinten vormontiert) von einer zierlichen Person schwierig. Auch der Saugschlauch läßt sich gut aufstecken, wenn man dies vor der Montage des 2-teiligen Schachtes tun könnte. Da das Material des Schachtes extrem dünn ist, muß an der Rückseite eine Querstrebe eingehängt werden. Der Einhängepunt ist zwischen Hauptgerät und Abluftschlauch. Der Schacht läßt sich nur mit beiden Teilen gleichzeitig aufsetzen. Anschließend muß man die Montage von einer Leiter aus von oben weiterführen. Erst die Querstrebe einhängen und dann den Schlach einstecken. Zum Schluß schiebt man den oberen Schacht, der sich im unteren Schacht befindet nach oben, um ihn festzuschrauben. Dabei verkratzt der obere Schacht auf der Vorderseite, da der untere Schacht nicht ausreichend entgratet ist. Die Gewinde in der Halterung für den oberen Schacht waren so schlecht, dass ich diese nachschneiden mußte. Mit Schraubendreher keine Chance und mit Akkuschrauber muß soviel Druck ausgeübt werden, dass sich die obere Befestigung verbiegt. Schließlich noch die Schutzfolie. Der obere Schacht hat eine dünne blaue Folie die sich leicht entfernen läßt. Alle anderen Teile sind mit der dickenen weißen Folie beklebt, welche man nur mit viel Kraftaufwand entfernen kann. Dabei hat man Angst, alle Teile zu verbiegen, da das Material zu dünn ist. Bei der alten Haube war sowohl das Material dicker und kratzfester, als auch mit ein paar Schutzklebestreifen im Inneren des Schachtes gegen Kratzer versehen. Dadurch konnte erst der obere und dann der untere Schacht montiert werden. Es entfiel auch die lästige Querstrebe im Schachtgehäuse. Wenn man fertig ist bemerkt man, dass viel Spiel zwischen den Schachtteilen ist und es klappert bei Berührung. Wer eine schöne und funktionierende Haube möchte und ausreichend handwerkliches Geschick mitbringt, dem kann ich diese empfehlen. Andernfalls Finger weg.
Po zainstalowaniu tego okapu robi wrażenie i jest do bani tak, jak powinien. Jest dość głośno, ale to normalne przy dużym ruchu powietrza. Jak na razie dobrze. Ale teraz plusy i minusy: pozytywy: atrakcyjny wizualnie, łatwy do czyszczenia i dobra siła ssania minusy: być może projektanci powinni byli kopiować innych producentów podczas montażu. Właściwa jednostka główna jest podłączana szybko. Jednak drobnej osobie trudno powiesić go w uchwycie ściennym ze względu na dużą wagę (łącznie ze szklaną płytą, ponieważ jest ona wstępnie montowana od tyłu). Wąż ssący można również łatwo podłączyć, jeśli można to zrobić przed montażem dwuczęściowego wału. Ponieważ materiał trzonka jest bardzo cienki, z tyłu należy przymocować poprzeczkę. Punkt zawieszenia znajduje się między jednostką główną a wężem wylotowym. Wał można założyć tylko z obiema częściami jednocześnie. Następnie musisz kontynuować montaż z drabiny z góry. Najpierw zawiesić poprzeczkę, a następnie włożyć wąż. Na koniec popchnij górny wałek, który znajduje się w dolnym wałku, do góry, aby go mocno dokręcić. Górny wał zostaje porysowany z przodu, ponieważ dolny wał nie jest wystarczająco ogratowany. Gwinty w górnym wsporniku wału były tak złe, że musiałem je ponownie przyciąć. Ze śrubokrętem nie ma szans, a przy wkrętarce akumulatorowej trzeba wywierać tak duży nacisk, że górna nasadka się ugnie. Na koniec folia ochronna. Górny wał ma cienką niebieską folię, którą można łatwo usunąć. Wszystkie pozostałe części są pokryte grubą białą folią, którą można usunąć tylko przy dużym wysiłku. Boisz się wygiąć wszystkie części, ponieważ materiał jest zbyt cienki. W przypadku starej maski materiał był grubszy i bardziej odporny na zarysowania, a także miał kilka ochronnych pasków samoprzylepnych wewnątrz cholewki, aby zapobiec zadrapaniom. Umożliwiło to zainstalowanie najpierw górnego, a następnie dolnego wału. Wyeliminowano również irytujący krzyżak w obudowie wału. Kiedy skończysz, zauważysz, że między częściami wału jest dużo luzu i grzechota po dotknięciu. Mogę polecić to każdemu, kto chce mieć piękny i sprawny okap oraz ma wystarczające zdolności manualne. W przeciwnym razie ręce precz.