Im Vorfeld gehe ich direkt auf diesen Hot Pot, (chinesisches Fondue oder welche Namen es noch gibt) von Klarstein ein. Das Gerät ist Top. Bin mehr als begeistert. Die Verarbeitung ist gut und das Material hochwertig. Die Suppenschüssel und Grillplatte lassen sich seperat an und ausschalten und in der Temperatur regeln. Beides kann man auch voneinander abnehmen und seperat spülen. Ist nicht miteinander verbunden. Die Brat-/Grillfläche hat keine Ablaufrinne damit der Sud/Bratensaft in die Suppe/Brühe läuft. Der Suppenring ist riesig. Genau das gefällt uns. Wir machen hier immer eine Brühe rein. Giessen bei Bedarf Brühe nach und grillen z.B. Fleisch, Fisch und Gemüse auf der Grillplatte. Entweder wir essen das gegrillte Gemüse dann direkt mit Brühe aus dem Ring, oder garen das Gemüse auch in der Suppe. Das kann jeder am Tisch machen wie er mag. Die Kinder lieben es chinesische oder japanische Nudeln direkt in den Suppenring zu machen und darin zu garen/kochen. Dank der Größe des Rings und der kurzen Gardauer dieser Nudeln geht das problemlos. Es ist ein gemütliches Beisammensitzen am Tisch wo gut 4 oder mehr Personen gemütlich essen können und satt werden. Logisch ist, dass man bei mehr Personen mehr Sitzfleisch haben sollte, weil die Grillfläche natürlich nicht so groß ist. Das weiß man aber im Vorfeld wenn man sich für so ein Essen entscheidet und das ist ja mitunter auch das Schöne daran. Es ist sogar ein Deckel mit tollem Griff dabei. Der Griff liegt sehr gut in der Hand. Auch wenn Reste übrig sind, und es sind immer Reste übrig, werfe ich alles in die Suppenrinne und mache den Deckel darauf. Dann kann ich die Suppe auch direkt in dem Behälter am nächsten Tag wieder erwärmen. Das geht dank des getrennten Reglers. Top. Die Reinigung geht spielend einfach. Wir sind begeistert von dem Hot Pot von Klarstein. Natürlich habe ich auch immer wieder mit dem Tom Yang geliebäugelt. Alle Bewertungen sind top und jeder schwärmt. Als es ihn dann hier auf Amazon auch im Angebot gab (112 Euro) habe ich ihn mir gegönnt. Den Klarstein habe ich auch im Angebot für knapp 70 Euro erworben. Der Tom Yang kostet sonst um die 140 Euro in der Grundausstattung (also ohne Schüsseln und Rezeptbuch) und der Klarstein um die 90 Euro. Als er ankam war ich schon enttäuscht. Er ist viel kleiner. Die Grillfläche ist fest mit der Soßen/Suppenrinne verbunden und die Temperatur lässt sich auch nicht seperat regeln. Hier hat allerdings die Grillfläche Ablaufrinnen, damit der Bratensaft in die Brühe /Soße läuft. Die Rinne ist auch eher als Soßenrinne gedacht, weil hier viel weniger Platz hat. Man soll wohl nur Wasser und Sojasoße oder Fischsoße nehmen. Durch den Bratensaft erhält das ganze dann Geschmack weil man die Soße über das Bratgut gießen soll. Das gestaltet sich wegen der schmalen und flachen Rinne schon schwierig. Es passt keine Suppenkelle rein. Mit einem normalen Suppenlöffel geht es, passt aber fast nichts drauf. Nach der Reinigung hat sich auch ein weißer Film in der Schale gebildet. Und das nach nur einer Anwendung. Kurzum bin ich enttäuscht von Tom Yang und bevorzuge für uns den Klarstein Topf.
W ramach przygotowań przechodzę od razu do tego gorącego garnka (chińskie fondue czy jak tam inne nazwy) od Klarstein. Urządzenie jest świetne. Jestem bardziej niż zachwycony. Wykonanie jest dobre, a materiał wysokiej jakości. Miskę na zupę i płytę grillową można włączać i wyłączać oddzielnie, a temperaturę można regulować. Oba można również od siebie oddzielić i wypłukać osobno. Nie są ze sobą połączone. Powierzchnia do pieczenia/grillowania nie ma kanału odpływowego, dzięki czemu napar/sos spływa do zupy/bulionu. Pierścień zupy jest ogromny. To jest dokładnie to, co lubimy. Zawsze wlewamy tu bulion. W razie potrzeby dodaj bulion i grilluj np. mięso, ryby i warzywa na płycie grillowej. Albo jemy grillowane warzywa prosto z ringu z bulionem, albo też gotujemy warzywa w zupie. Każdy przy stole może robić to, co lubi. Dzieci uwielbiają wkładać chiński lub japoński makaron bezpośrednio do naczynia do zupy i w nim gotować. Dzięki wielkości pierścienia i krótkiemu czasowi gotowania tych makaronów nie stanowi to problemu. To przytulne spotkanie przy stole, przy którym 4 lub więcej osób może wygodnie zjeść i nasycić się. Logiczne jest, że powinieneś mieć więcej wytrzymałości z większą liczbą osób, ponieważ miejsce na grilla nie jest oczywiście takie duże. Ale wiesz o tym z góry, kiedy decydujesz się na taki posiłek i to czasem jest w tym fajne. Jest nawet pokrywka ze świetnym uchwytem. Rękojeść bardzo dobrze leży w dłoni. Nawet jeśli zostają resztki, a zawsze zostają, wrzucam wszystko do zsypu na zupę i zakrywam pokrywką. Wtedy mogę odgrzewać zupę bezpośrednio w pojemniku następnego dnia. Jest to możliwe dzięki oddzielnemu sterownikowi. Szczyt. Czyszczenie jest naprawdę łatwe. Jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do Hot Pot Klarstein. Oczywiście nadal flirtowałem z Tomem Yangiem. Wszystkie recenzje są najlepsze i wszyscy się zachwycają. Kiedy był również w sprzedaży tutaj na Amazon (112 euro), zafundowałem sobie to. Kupiłem też oferowanego Klarsteina za niecałe 70 euro. Poza tym Tom Yang w podstawowej konfiguracji (tj. bez misek i książki kucharskiej) kosztuje około 140 euro, a Klarstein około 90 euro. Kiedy przyjechał, byłem już rozczarowany. On jest dużo mniejszy. Powierzchnia grilla jest na stałe połączona z pojemnikiem na sos/zupę i nie ma możliwości oddzielnej regulacji temperatury. Tutaj jednak powierzchnia grilla ma kanały odwadniające, dzięki czemu sos spływa do bulionu / sosu. Kanał jest również pomyślany bardziej jako kanał sosowy, ponieważ jest tu znacznie mniej miejsca. Prawdopodobnie powinieneś po prostu wziąć wodę i sos sojowy lub sos rybny. Sos nadaje całości smaku, ponieważ sosem należy polać smażoną potrawę. Okazuje się to trudne ze względu na wąski i płytki kanał. Nie pasuje do chochli do zupy. Zwykła łyżka do zupy działa, ale prawie nic się na niej nie mieści. Po oczyszczeniu w misce utworzył się również biały film. I już po jednej aplikacji. Krótko mówiąc, jestem rozczarowany Tomem Yangiem i wolę dla nas garnek Klarsteina.