Ich habe einen Philips Airfryer, der auch toll ist, aber ein sehr kleines Volumen hat, weshalb nicht viel hinein passt. Da ich aber vom Prinzip dieser Geräteart begeistert bin, habe ich nach einem gesucht, dass mehr Volumen fasst und nicht so teuer ist. So bin ich nach langer Suche bei der Vitair von Klarstein gelandet. Ich hatte große Bedenken: So viel günstiger als das Philips Gerät? Da konnte doch etwas nicht stimmen, oder? Naja, dachte ich, ich sehe mir das Gerät einmal an, man hat ja zur Not ein Widerrufsrecht. Nach eingehender Prüfung haben wir beschlossen, das Gerät in Betrieb zu nehmen, da es einen qualitativ viel besseren Eindruck macht, als wir erwartet hatten. Wir haben die Vitair jetzt einen Monat im fast täglichen Gebrauch! – Das Gerät ist ziemlich groß, aber der Platz innen wird sehr gut ausgenutzt, sodass die Größe ihre Berechtigung hat (der Philips z.B. ist fast genauso groß, hat aber nur sehr wenig Platz, man kann nur wenig machen). – Die Vitair hat bis zu 230 Grad, was eine sehr schöne Leistung ist, aber auch kleine Temperaturen sind möglich, was toll ist, wenn man z.B. etwas warm halten möchte. – Innen befindet sich ein Behälter, der Kunststoffgriffe hat, was sehr praktisch ist. Der Behälter lässt sich super reinigen. Wir hatten z. B. gestern Hähnchenspieße auf dem beiliegenden Grillrost gemacht, dabei ist etwas „Saft“ in den Behälter getropft und ziemlich angebacken. Ich habe ein Glas Wasser hineingegeben und dazu einen Teelöffel Soda und das Ganze bei 60 Grad 15 Minuten laufen lassen (Temperatur und Zeit wie von Klarstein empfohlen). Anschließend war die Reinigung ein Klacks! Mit einem Spültuch auswischen, fertig! – Das Gerät verfügt über ein paar vorinstallierte Programme, was sehr praktisch ist. – Als Zubehör gibt es einen Grillrost, der so toll ist! Er kann hoch oder (bei Umdrehen) in eine niedrige Position gebracht werden. Nichts ist daran kleben geblieben, obwohl wir unsere Spieße ohne Fett zubereitet haben. Wir haben die Spieße nicht einmal umdrehen müssen, als ich das gerade tun wollte, habe ich bemerkt, dass sie auch von unten schön gebräunt waren und ganz fertig! Nach nur 10 Minuten konnten wir die ersten 6 Spieße essen. Zugegeben, es passten „nur“ 6 Stück auf einmal (die Holzspieße, die man so kauft), aber da sie so schnell fertig waren, kamen wir mit dem Essen kaum nach ;-) – Des Weiteren bekommt man eine Art Pfanne, die an eine niedrige Backform erinnert. Diese nutzen wir für Fischstäbchen, die in ca. 17 Minuten fertig waren (3 Mal wenden), ganz ohne Fett, aber dennoch wirklich lecker und knusprig. Hähnchendipper haben wir in die leicht gefettete Pfanne gelegt. Man musste diese nur ein Mal wenden. Man kann sie wohl auch im Frittierkorb machen, aber ich weiß nicht, ob die Panade dann nicht etwas abgeht, einfach mal ausprobieren, uns hat es so sehr gut geschmeckt. Einen Bisquit-Kuchen habe ich auch schon gebacken, in einer 20er Backform, was wirklich gut gelungen ist. Für uns drei war das echt ein Erfolg! – Toll ist auch der Pommes-Dreh-Korb, der ganz einfach einzuhaken ist. Wir machen die Pommes so: Eine halbe Tüte TK-Pommes (am besten sind die vom Penny) in eine Schüssel geben und mit 1 EL Öl beträufeln. Wir mischen mit einem Löffel durch, das geht ganz prima. Dann die Pommes in den Frittierkorb geben und los geht`s! Das meiste Fett tropft ab in die Wanne, sodass man nicht wirklich 1 EL Öl isst. Es raucht nicht, riecht kaum nach Pommes, einfach toll! Nach 20 Minuten sind die Pommes golden, lecker und knusprig, wirklich toll! Ich weiß, man kann sie auch ganz ohne Öl machen, das klappt auch gut, aber mir schmeckt es so besser, vor allem, weil mir die Pommes dann auch pur schmecken, also ohne Majo... – Man bekommt auch zwei Halter, um ein ganzes Hähnchen am Spieß zu braten, das haben wir aber noch nicht versucht, ich kann mir das aber auch gut vorstellen, da die Rollvorrichtung super klappt. – Mit der beiliegenden Zange kann man alles gut herausnehmen und hineingeben, ohne Fummelei :-) Einzig die Bedienungsanleitung könnte etwas umfangreicher sein, aber macht nichts, man kappiert das eigentlich ganz schnell :-) Was uns schon super gelungen ist: – jeden Morgen Aufbackbrötchen in 8 Minuten fertig (ohne Vorheizen) auf dem Grillrost – Hähnchen-Gemüsespieße ohne Fett auf dem Grillrost – Fischstäbchen ohne Fett in der Pfanne auf dem Grillrost – Pommes mit und ohne Fett im Frittierkorb – Grillgemüse in der Pfanne auf dem Grillrost (Paprika, Zucchini und Zwiebeln mit Knobi und einem TL Öl, anschließend Meersalz und 1 TL Ketchup drüber=köstlich!) – Hähnchennuggets ohne Fett in der Pfanne auf dem Grillrost – Fladenbrot in 2-3 Minuten auf dem Grillrost – warm halten von Speisen – TK Fish & Chips ohne Fett im Frittierkorb – Bisquit-Zebra-Kuchen in einer 20er Backform auf dem Grillrost Ich bin begeistert, weil... 1. Es unglaublich viel Strom spart, da ich den Backofen nicht mehr brauche. 2. Weil alles so mühelos zu reinigen ist. 3. Weil nicht das ganze Haus nach Essen riecht. 4. Weil meine Küche sauber bleibt. 5. Weil ich eine riesengroße Zeitersparnis habe. 6. Weil die Vitair so günstig ist. Ich würde das Gerät immer wieder kaufen und empfehle es uneingeschränkt für ein sparsames, kalorienarmes und köstliches Kochen, bei dem die Küche sauber bleibt! Die ganze Familie ist begeistert, und so soll es sein! Daumen hoch :-))
Mam urządzenie Philips Airfryer, które również jest świetne, ale ma bardzo małą objętość, więc niewiele się w nim mieści. Ale ponieważ jestem entuzjastą zasady działania tego typu urządzeń, szukałem takiego, które ma większą objętość i nie jest tak drogie. Po długich poszukiwaniach trafiłem na Klarstein Vitair. Miałem duże obawy: o ile tańsze niż urządzenie Philipsa? Coś mogło być nie tak, prawda? Cóż, pomyślałem, przyjrzę się urządzeniu, masz prawo do wycofania się, jeśli to konieczne. Po dokładnych oględzinach zdecydowaliśmy się na oddanie urządzenia do użytku, ponieważ sprawiło ono znacznie lepsze wrażenie jakościowe niż się spodziewaliśmy. Już od miesiąca używamy Vitair prawie codziennie! – Urządzenie jest dość duże, ale przestrzeń w środku jest bardzo dobrze wykorzystana, więc rozmiar jest uzasadniony (np. Philips jest prawie tak duży, ale ma bardzo mało miejsca, niewiele można zrobić). – Vitair ma do 230 stopni, co jest bardzo dobrą wydajnością, ale możliwe są również niskie temperatury, co jest świetne, jeśli chcesz na przykład zatrzymać coś ciepłego. – Wewnątrz znajduje się pojemnik z plastikowymi uchwytami, co jest bardzo wygodne. Pojemnik jest bardzo łatwy w utrzymaniu czystości. Mieliśmy m.in. B. Wczoraj robiłam szaszłyki z kurczaka na dołączonym grillu, trochę "soku" kapało do pojemnika i trochę się upiekło. Wlewam szklankę wody i łyżeczkę sody i całość gotuję w 60 stopniach przez 15 minut (temperatura i czas wg zaleceń Klarsteina). Po tym sprzątanie było bardzo proste! Wytrzeć ściereczką, gotowe! – Urządzenie ma kilka preinstalowanych programów, co jest bardzo wygodne. - Jako akcesorium dostępny jest ruszt grillowy, który jest świetny! Można go podnieść lub (po odwróceniu) umieścić w niskiej pozycji. Nic się do niego nie przykleiło, mimo że nasze szaszłyki przygotowywaliśmy bez tłuszczu. Nie musieliśmy nawet przewracać szaszłyków, gdy już miałam to zrobić, zauważyłam, że od spodu też ładnie się zarumieniły i gotowe! Już po 10 minutach byliśmy w stanie zjeść pierwszych 6 szaszłyków. Wprawdzie na raz mieści się „tylko” 6 sztuk (drewniane szaszłyki, które się tak kupuje), ale ponieważ były gotowe tak szybko, z trudem nadążaliśmy z jedzeniem ;-) - Dostajesz rodzaj patelni, która zapala się, przypomina niską blachę do pieczenia. Używamy tego do paluszków rybnych, które były gotowe w około 17 minut (obrócić 3 razy), bez tłuszczu, ale nadal bardzo smaczne i chrupiące. Umieściliśmy dippera z kurczaka w lekko natłuszczonej patelni. Wystarczyło je obrócić tylko raz. Pewnie można je też zrobić w koszyku do smażenia, ale nie wiem, czy panierka trochę nie zejdzie, spróbujcie, nam bardzo smakowało. Upiekłam już ciasto biszkoptowe w blaszce o rozmiarze 20, które wyszło naprawdę dobrze. Dla naszej trójki to był prawdziwy sukces! – Świetny jest również obrotowy kosz na frytki, który bardzo łatwo się zaczepia. Frytki robimy tak: pół opakowania mrożonych frytek (najlepiej Penny) wkładamy do miski i skrapiamy 1 łyżką oleju. Mieszamy łyżką, wychodzi naprawdę dobrze. Następnie włóż frytki do kosza do smażenia i gotowe! Większość tłuszczu kapie na patelnię, więc tak naprawdę nie jesz 1 łyżki oleju. Nie dymi, prawie nie pachnie frytkami, po prostu super! Po 20 minutach frytki są złociste, smaczne i chrupiące, naprawdę super! Wiem, że można je zrobić w ogóle bez oleju, co też się sprawdza, ale tak mi smakuje, głównie dlatego, że lubię same frytki, czyli bez majonezu… – Ty też dostajesz dwa uchwyty, co Roast cały kurczak na rożnie, ale jeszcze tego nie próbowaliśmy, ale mogę to sobie wyobrazić, bo urządzenie do rolowania działa świetnie. – Wszystko można wyjąć i włożyć załączonymi szczypcami, bez grzebania :-) Tylko instrukcja obsługi mogłaby być nieco obszerniejsza, ale to nie ma znaczenia, w zasadzie dość szybko można to ogarnąć :-) Co już zrobiliśmy naprawdę dobrze: – Pieczone bułki codziennie rano Gotowe w 8 minut (bez podgrzewania) na grillu - szaszłyki z kurczaka i warzyw bez tłuszczu na grillu - paluszki rybne bez tłuszczu na patelni na grillu - frytki z tłuszczem i bez tłuszczu w koszyku do smażenia - warzywa grillowane na patelni na grillu (papryka, cukinia i cebula z czosnkiem i łyżeczką oliwy, następnie sól morska i 1 łyżeczka ketchupu na wierzchu = pysznie!) – kurczak bez tłuszczu nuggetsy na patelni na grillu – podpłomyki w 2-3 minuty na grillu – podtrzymywanie ciepła – mrożona ryba z frytkami bez tłuszczu w koszyczku do smażenia – biszkoptowa zebra w 20 cm blasze na grillu Jestem zachwycona, bo ... 1. Oszczędza niewiarygodną ilość energii elektrycznej, ponieważ nie potrzebuję już piekarnika. 2. Ponieważ wszystko jest tak łatwe do czyszczenia. 3. Bo w całym domu nie śmierdzi jedzeniem. 4. Ponieważ moja kuchnia pozostaje czysta. 5. Ponieważ mam ogromną oszczędność czasu. 6. Ponieważ Vitair jest tak tani. Kupiłbym to urządzenie raz po raz i polecam bez zastrzeżeń do ekonomicznego, niskokalorycznego i pysznego gotowania, które pozwala utrzymać kuchnię w czystości! Cała rodzina to uwielbia i tak powinno być! Kciuki w górę :-))