Hier meine subjektive Erfahrung: Hab den Subwoofer für mein selbst zusammengestelltes 2.1 / 5.1 System gekauft, also, noch ist es nicht 5.1, nur 2.1 weil ich derzeit eher Musik darüber höre und deswegen einen gebrauchten Onkyo HiFi Verstärker mit Stereo nutze. Jedoch fehlte mir der tiefbass, da ich in meinem Zimmer regallautsprecher nutze und deswegen musste ein subwoofer zur Unterstützung für tiefbass und hohe Lautstärke her. Und der Subwoofer liefert (nach „Modifikation“, was ich meine erkläre ich gleich) ordentlich, ich bin bei all der Kritik der hifi Seiten zu billigen Subwoofern und Auna als Marke recht skeptisch gewesen und habe überlegt ob es so schlimm wird wie betitelt. Naja, als dann das Monster Paket ankam, dachte ich zuerst, mir hätte jemand nen Schrank bereits zusammengebaut geschickt und schwer war es auch, fast 20kg, als er dann aus seinem Karton und der Verpackung innendrin (sehr sicher gepackt) rauskam, war ne kleine Macke in einem Gummi Fuß, ansonsten war alles super und von der Verarbeitung her gut. Die dreh Regler hinten fühlen sich dem Preis entsprechend, aber noch gut an, es stinkt nicht, auch bei hoher Lautstärke spürt man das Gehäuse kaum bis gar nicht vibrieren, das tun meine aussortierten magnat standlautsprecher sehr wohl, und hui, es brummelt ordentlich. ABER: Wenn ich den sub out of the Box anschließe, dann produziert er nur gewummer und keinen Bass und die 8“ Membrane sind ab geschätzen 30-40% Lautstärke nur am ausschlagen und erzeugen keinen Bass aber hörbares „geflacker“, distortion, und ein „frrrrr“, deswegen musste ich die 2 bassreflexports (innendurchmesser 7-8cm, musste selber Schaumstoff zuschneiden, weil es nichts passendes gab) mit Schaumstoff verschließen, um den aus überhaupt nutzen zu können. Danach gab es keine „distortion“ mehr und der Bass hörte sich tatsächlich auch brauchbar an, immernoch extrem viel aber nicht mehr so extrem unkontrolliert. Ich nutze die maximal mögliche Leistung bei weitem nicht aus, aber bis zu Lautstärken, die bereits ordentlich in den Ohren schmerzen wird das Gerät kaum warm (hinten sind ja kleine Abwärme Rippen). Sobald die Bassreflexports das Klangbild nicht mehr ruinieren ist der subwoofer definitiv zu empfehlen. ———————- Wichtig! ————————- Der sub hat 3 unterschiedliche Modi, nämlich: Aus / Auto / an Entweder ist er ganz aus, dann kommt nix oder läuft auf auto, dann schaltet der sub immer nach kurzer Zeit aus, wenn kein Signal über das cinch Kabel kommt. Das Problem dabei ist, dass der sub dann immer einen Schalter oder so umlegt, keine Ahnung, es gibt ein sehr lautes „TACK“ und der Timer ist sehr knapp eingestellt, vielleicht 10 Sekunden. Hört man jetzt Musik, die nicht gerade Bass im sperrfeuer liefert, macht es alle paar Sekunden „TACK“ mitten im Song, wenn sich der sub ausschaltet und dann nochmal „TACK“ wenn er sich wieder einschaltet. Das geht einem heftig auf die Nerven. Noch schlimmer ist dieser Auto Modus bei Filmen. Also probiere ich den Dauer an Modus, hier ist der sub so lange angeschaltet, bis der Strom weg ist. Hier ist das nächste Problem. Ist er im „Leerlauf“, kommt also kein Signal von der Anlage bzw. ist die Stereo Anlage ausgeschaltet, gibt der sub ein tiefes, lautes, gleichmäßiges Brummen von sich. Und zwar so lange, bis man den Strom wegnimmt/Stecker zieht/ manuell ausschaltet per Kippschalter auf der Rückseite oder wieder Musik kommt. Gelöst habe ich das mit einer funksteckdose. Ist ziemlich einfach und sehr effektiv. Der sub steckt mit dem Stromkabel in der Steckdose, ist auf „on“, also Dauer angeschaltet und ich schalte ihn dann wenn ich Musik hören will per Fernbedienung an. Er startet dann sofort mit Musik und brummt nicht mehr. Ich nutze hierzu die brennenstuhl funksteckdosen, so hat man auch einen fernbedienbaren subwoofer ohne hohen Aufpreis. ——-—————————————————- Für ein einigermaßen ausgewogenes Klangbild hab ich den Regler bei ~120 Hertz und cirka 40-60% Volumen, das passt gut. Leider ist kickbass wohl nicht so dabei, aber das machen zum Glück meine Regallautsprecher gut. Das stoffgitter hängt leider an Plastik Haken, die ziemlich sicher mit der Zeit abbrechen, Metall wäre da ne klügere Wahl gewesen und mir lieber, da merkt man dann den Preis. Die Powe reicht aber für heftig viel Bass. Den sub kann ich so nur weiterempfehlen
Oto moje subiektywne wrażenia: Subwoofer kupiłem do samodzielnego montażu systemu 2.1/5.1, no cóż, to jeszcze nie 5.1, tylko 2.1, bo aktualnie słucham przez niego muzyki i dlatego używam używanego wzmacniacza Onkyo HiFi ze stereo. Brakowało mi jednak głębokiego basu, ponieważ w swoim pokoju używam głośników podstawkowych i dlatego do obsługi głębokiego basu i dużej głośności potrzebny był subwoofer. A subwoofer gra (po „modyfikacji”, za chwilę wyjaśnię, o co mi chodzi) poprawnie, byłem dość sceptycznie nastawiony do całej krytyki w serwisach hi-fi na temat tanich subwooferów i marki Auna i zastanawiałem się, czy to będzie być tak źle, jak tytuł. Cóż, kiedy dotarła paczka z monstrum, w pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś przysłał mi szafę już zmontowaną i też była ciężka, prawie 20kg, kiedy wyszła z pudełka i opakowania w środku (zapakowana bardzo bezpiecznie), to była mały Macke w gumowej stopce, poza tym wszystko było świetnie, a jakość wykonania była dobra. Pokrętła z tyłu wydają się odpowiednie do ceny, ale nadal są dobre, nie śmierdzą, nawet przy dużej głośności prawie nie czuć wibracji obudowy, jeśli w ogóle, moje wyrzucone magnatowe głośniki podłogowe robią to bardzo dobrze , i hui, całkiem nieźle szumi. ALE: Jeśli podłączę subwoofer po wyjęciu z pudełka, wytwarza on tylko buczenie i nie ma basów, a 8-calowa membrana pulsuje tylko przy szacowanej głośności 30-40% i nie wytwarza żadnych basów, ale słyszalne „migotanie”, zniekształcenia, i to na "frrrrr", dlatego musiałem zakleić 2 porty bass-reflex (średnica wewnętrzna 7-8cm, piankę musiałem sam dociąć, bo nie było nic odpowiedniego) pianką, żeby w ogóle móc z niej korzystać. Potem już nie było „zniekształceń”, a bas brzmiał naprawdę znośnie, wciąż dużo, ale nie aż tak bardzo niekontrolowany. Nie używam maksymalnej możliwej wydajności przez długie ujęcie, ale urządzenie prawie nie nagrzewa się do poziomów głośności, które naprawdę ranią uszy (z tyłu są małe żebra odprowadzające ciepło). Gdy tylko porty bass-reflex nie psują już dźwięku, subwoofer jest zdecydowanie zalecany. -------- Ważny! ————————- Subwoofer ma 3 różne tryby, a mianowicie: Off / Auto / On Albo jest całkowicie wyłączony, potem nic nie pojawia się ani nie działa na auto, wtedy subwoofer zawsze wyłącza się po krótkim czasie, jeśli jest Brak sygnału po kablu cinch. Problem polega na tym, że subwoofer zawsze przestawia przełącznik lub coś w tym rodzaju, nie wiem, jest bardzo głośne „TACK”, a timer jest ustawiony bardzo krótko, może 10 sekund. Teraz, jeśli słuchasz muzyki, która nie zapewnia dokładnie basu w zaporze, będzie „TAKOWAĆ” co kilka sekund w połowie utworu, gdy subwoofer się wyłączy, a następnie „TAKOWAĆ”, gdy ponownie się włączy. To naprawdę działa ci na nerwy. Ten tryb automatyczny jest jeszcze gorszy w przypadku filmów. Więc próbuję trybu ciągłego, tutaj sub jest włączony, aż do zaniku zasilania. Oto następny problem. Jeśli jest w „trybie bezczynności”, tzn. nie ma sygnału z systemu lub system stereo jest wyłączony, subwoofer emituje głęboki, głośny, równomierny szum. Trwa to do momentu wyłączenia zasilania/wyciągnięcia wtyczki/wyłączenia go ręcznie za pomocą przełącznika dwustabilnego z tyłu lub ponownego włączenia muzyki. Rozwiązałem to za pomocą gniazda bezprzewodowego. To całkiem proste i bardzo skuteczne. Sub jest wpięty do gniazdka razem z kablem zasilającym, ustawiony na "on", czyli włączony na stałe i włączam go pilotem, kiedy chcę posłuchać muzyki. Następnie zaczyna się natychmiast z muzyką i już nie buczy. Używam do tego bezprzewodowych gniazd brennenstuhl, więc masz również zdalnie sterowany subwoofer bez wysokiej dopłaty. ——-——————————————————- Dla w miarę zrównoważonego dźwięku mam kontroler na ~120 Hz i około 40-60% głośności, co dobrze pasuje. Niestety kickbasu tam chyba nie ma, ale na szczęście moje podstawkowe kolumny radzą sobie z tym dobrze. Niestety tkaninowa siatka wisi na plastikowych haczykach, które prawie na pewno z czasem się zerwą, metal byłby rozsądniejszym wyborem i ja go wolę, bo wtedy zwraca się uwagę na cenę. Ale moc wystarcza na dużo basu. Mogę tylko polecić suba