Wie soll man einen Lautsprecher bewerten, der gerade mal 27,45 € pro Box kostet (ich habe die weiße Ausführung mit schwarzer Abdeckung gewählt)? Welche Maßstäbe darf man da anlegen? Um sich einen ersten Eindruck zu verschaffen, was man erwarten darf, kann man in einem Elektronik-Markt sich ja mal eine Micro-Stereo-Anlage in der Preisklasse 100 - 200 € mit vergleichbaren Lautsprechern anhören... Ich war unfair und habe die Auna Linie-300-SF-WH direkt neben meine Nubert-Lautsprecher gestellt. Nach kurzem Direktvergleich habe ich das aber wieder bleiben lassen. Äpfel und Birnen lassen sich schlecht vergleichen. Aufgefallen ist mir allerdings, dass der Wirkungsgrad der Auna-Lautsprecher nicht sehr hoch ist. Es ist sicher nicht falsch, die Lautsprecher an einem Verstärker mit ca. 2 x 30 W RMS an 8 Ohm zu betreiben, wenn man es mal lauter haben möchte (angegeben sind sie ja mit 2 x 35 W). Nun zum Klang: Die Lautsprecher klingen für den Preis durchaus angenehm und artikulieren unerwartet klar. Die Bässe sind allerdings, wie kann es auch anders sein, ziemlich flach. Sie beginnen erst ab ca. 120 Hz. Wer auf Tiefbass steht, egal aus welcher Musikrichtung, ist mit diesen Lautsprechern also schlecht beraten, es sei denn er leistet sich einen Subwoofer. Die Sprachverständlichkeit, ganz ohne Dröhnen, ist wirklich gut. Allerdings wird dies mit einer Frequenzgang-Überhöhung bei ca. 1 kHz erkauft, was zu einer Klangverfärbung führt, die sich jedoch nicht wirklich unangenehm anhört. Wenn man einen Equalizer hat, kann man das auch ganz gut ausbügeln. Die Lautsprecher sind höhenbetont. Wem sie zu spitz klingen, kann mit dem Klangregler nachhelfen... Ich höre jetzt durchgehend seit ca. 4 Std. Musik mit den Auna, quer durch alle Musik-Kategorien, ohne dass mich die Lautsprecher nerven. Für Lautsprecher dieser "Minimal-Klasse" ist das schon eine Leistung. An der Verarbeitung der Lautsprecher kann man nicht meckern, ich frage mich sowieso, wie das alles zu diesem Preis zu machen ist. Wer also für ganz wenig Geld einen doch ganz ordentlichen Klang haben möchte, kann sich schon mal an diesen Lautsprechern versuchen. Die Lieferung mit DHL war schnell und völlig problemlos.
Jak można ocenić głośnik, który kosztuje zaledwie 27,45 euro za opakowanie (ja wybrałem białą wersję z czarną obudową)? Jakie standardy można tam ustanowić? Aby uzyskać pierwsze wrażenie, czego można się spodziewać, można udać się do sklepu elektronicznego i posłuchać zestawu mikro stereo w przedziale cenowym 100-200 euro z porównywalnymi głośnikami... Byłem niesprawiedliwy i kupiłem Auna Line 300-SF- WH postawił tuż obok moich kolumn Nubert. Po krótkim bezpośrednim porównaniu odpuściłem ponownie. Trudno porównywać jabłka i gruszki. Zauważyłem jednak, że skuteczność kolumn Auny nie jest zbyt wysoka. Z pewnością nie jest źle pracować z głośnikami na wzmacniaczu o mocy ok. 2 x 30 W RMS przy 8 omach, jeśli chcemy, żeby grały głośniej (są one podane na 2 x 35 W). A teraz dźwięk: Głośniki brzmią całkiem przyjemnie w tej cenie i nieoczekiwanie wyraźnie wyrażają. Jednak, jak mogłoby być inaczej, basy są dość płaskie. Zaczynają się dopiero od ok. 120 Hz.Każdemu, kto lubi głęboki bas, niezależnie od gatunku muzycznego, nie zaleca się korzystania z tych głośników, chyba że stać ich na subwoofer. Zrozumiałość mowy, bez drona, jest naprawdę dobra. Jest to jednak okupione wzrostem pasma przenoszenia w okolicy 1 kHz, co prowadzi do podbarwień dźwięku, które tak naprawdę nie brzmią nieprzyjemnie. Jeśli masz korektor, możesz to całkiem dobrze wyprasować. Głośniki są wysokiej częstotliwości. Jeśli brzmią zbyt ostro, możesz pomóc w regulacji barwy dźwięku... Słucham muzyki z Auną od około 4 godzin, we wszystkich kategoriach muzycznych, a głośniki mnie nie irytują. Jak na kolumny tej „minimalnej klasy” to nie lada wyczyn. Na wykonanie kolumn nie można narzekać, tak czy inaczej zastanawiam się jak to wszystko można zrobić w tej cenie. Więc jeśli chcesz przyzwoitego dźwięku za bardzo małe pieniądze, możesz wypróbować te głośniki. Dostawa z DHL była szybka i bez żadnych problemów.
