1. erster Eindruck: wertig, schwer (durch den Stein), gute Verarbeitung. schön schmal und nicht zu groß.
2. erster Betrieb: eine Katastrophe! Das Gerät hat schnell einen sonderbaren Geruch abgesondert. Vermutlich erstes "Einbrennen" bis herstellungsbedingte Stoffe geflüchtet sind. Aber nach einiger Zeit wurde es gefühlt trübe im Raum ... bis nach etwa einer Stunde der Rauchmelder anging! Als der Raum verlassen wurde, wurde es klar riech- und sichtbar: die Heizung hat extreme Absonderungen verursacht! Darin steht nichts in der Anleitung! (Nur: "Sobald das Gerät zum ersten mal eingeschaltet wird, kann es sein, dass etwas Feuchtigkeit verdunstet" ... das ist die Untertreibung des Jahres!). Keine Ahnung ob die Absonderungen giftig waren und ich das Zeug somit eine Zeit lang unbemerkt eingeatmet habe!
3. Wärmeleistung: innerhalb weniger Minuten spürt man schon eine deutliche Wärme. Diese strahlt zwar auch etwas nach vorne ab, aber es ist unklar, ob das echte Infrarot Wärmestrahlen oder nur die Wärmeabstrahlung des integrierten Steins ist. Jedenfalls wird noch einige Zeit nach Abschaltung Wärme abgestrahlt - dies ist somit auf den Stein zurück zu führen. Insofern ist die Bezeichnung "Infrarotheizung" unklar oder sogar irreführend!?
4. Portablilität: mit ca. 13 Kg ist das schmale Gerät mit seinem isolierten Handgriff gut zu tragen und kann so auch schnell von einem Zimmer in ein anderes Getragen werden.
5. Bedienung: leider kein "smartes" Gerät mit App-Steuerung. Nur ein mechanischer Kippschalter und ein Drehthermostat. Leider ohne irgendeine Anzeige von Grad-Celsius - man weiss überhaupt nicht in welcher Stellung wieviel C angestrebt werden. Leider sind beide Bedieneinheiten ganz unten am Boden angebracht statt bequem ganz oben.
6. Stromverbrauch: die Heizung zieht konstant 1200 W (mit Strommessgerät gemessen, also keine 1,3 sondern 1,2 kW). Es gibt somit nur eine Stufe ein oder aus. Durch Intervall ein/aus/ein/aus mal länger, mal kürzer wird dann geheizt.
7. Fazit: eine ansehnliche, praktische (schmal, Handgriff), leider nicht smarte, aber portable Heizung mit Nachwärmeffekt. Im Grunde also die Erwartung nach Produktbeschreibung erfüllt - aber mit nicht dokumentierter, katastrophaler "Einbrennphase", die ggf. gefährlich/giftig sein könnte! Man sollte sie am ersten Tag somit in einem weniger wichtigen Raum mit Luftabzug einige Stunden "ausdunsten" lassen.
Der Klarstein Support hat auf meine Anfrage bezüglich dieser Ausdünstungen bisher nicht geantwortet ...
1. Pierwsze wrażenie: wysoka jakość, ciężki (ze względu na kamień), solidnie wykonany. Ładnie smukły i nie za duży. 2. Pierwsze użycie: katastrofa! Urządzenie szybko wydzielało dziwny zapach. Prawdopodobnie była to początkowa faza „wypalania”, zanim resztki produkcyjne się rozproszyły. Ale po pewnym czasie w pomieszczeniu zrobiło się duszno… aż po około godzinie włączył się czujnik dymu! Po opuszczeniu pomieszczenia, zapachem i wzrokiem stało się jasne: grzejnik spowodował ekstremalne emisje! Nie ma o tym wzmianki w instrukcji! (Jedynie: „Po pierwszym włączeniu urządzenia może wyparować trochę wilgoci”… to niedopowiedzenie roku!). Nie mam pojęcia, czy emisje były toksyczne i czy nieświadomie przez jakiś czas nie wdychałem tego materiału! 3. Wydajność grzewcza: po kilku minutach czuć już wyczuwalne ciepło. Promieniuje ono w pewnym stopniu do przodu, ale nie jest jasne, czy jest to prawdziwe promieniowanie podczerwone, czy po prostu ciepło emitowane przez wbudowany kamień. W każdym razie ciepło nadal promieniuje przez jakiś czas po wyłączeniu – można to zatem przypisać kamieniowi. Pod tym względem termin „promiennik podczerwieni” jest niejasny, a nawet mylący! 4. Przenośność: ważące około 13 kg, smukłe urządzenie z izolowanym uchwytem jest łatwe do przenoszenia i można je szybko przenieść z jednego pomieszczenia do drugiego. 5. Obsługa: niestety nie jest to „inteligentne” urządzenie sterowane za pomocą aplikacji. Posiada jedynie mechaniczny przełącznik kołyskowy i obrotowy termostat. Niestety, nie ma wyświetlacza stopni Celsjusza – nie wiadomo, jaka temperatura jest ustawiona w każdej pozycji. Niestety, oba przyciski sterujące znajdują się na samym dole, a nie wygodnie u góry. 6. Pobór mocy: grzejnik pobiera stałą moc 1200 W (mierzoną miernikiem mocy, czyli nie 1,3, a 1,2 kW). Dlatego istnieje tylko jedno ustawienie: włączony lub wyłączony. Ogrzewanie odbywa się poprzez przerywany cykl włączania/wyłączania/włączania o zmiennej długości. 7. Podsumowanie: Elegancki, praktyczny (smukły, z uchwytem), niestety niezbyt inteligentny, ale przenośny grzejnik z ciepłem resztkowym. Zasadniczo spełnia oczekiwania wynikające z opisu produktu – ale z nieudokumentowaną, katastrofalną fazą „wypalenia”, która może być potencjalnie niebezpieczna/toksyczna! Dlatego pierwszego dnia należy go pozostawić do „przewietrzenia” na kilka godzin w mniej ważnym pomieszczeniu z wentylacją. Wsparcie Klarstein nie odpowiedziało jeszcze na moje zapytanie dotyczące tych emisji…